Sprawca napadu zatrzymany
12 listopada kilka minut przed godziną 23 telefoniczna informacja od jednego z mieszkańców Białegostoku zaalarmowała miejscowych policjantów.
Z treści zgłoszenia wynikało, że coś bardzo niepokojącego dzieje się na posesji jednego z zakładów przy ul. Popiełuszki. Oficer dyżurny komendy miejskiej natychmiast wysłał policyjne patrole pod wskazany adres. Posesja firmy została otoczona przez radiowozy. Interwencja funkcjonariuszy przerwała akcję zamaskowanych przestępców, którzy chwilę wcześniej wdarli się do jednego z pomieszczeń, gdzie skrępowali i zakneblowali 48-letniego pracownika firmy. To samo zrobili z 56-letnią dozorczynią obiektu. Następnie zdołali włamać się do firmowego garażu. Tam uruchomili citroena i wyprowadzili volkswagena. Auta załadowane były specjalistycznym sprzętem wiertniczym. Sprawcy rzucili się do ucieczki. W bezpośrednim pościgu został zatrzymany jeden z nich. 22-latek trafił do policyjnej izby zatrzymań. Jego wspólnik zdołał zbiec jednak zatrzymanie go to tylko kwestia czasu. Natychmiastowy sygnał zaniepokojonego obywatela oraz błyskawiczna reakcja funkcjonariuszy zapobiegły kradzieży sprzętu o wartości 115 tys. zł. Postępowanie prowadzone w tej sprawie z pewnością wyjaśni wszelkie okoliczności tego zdarzenia, jak również odpowie na pytanie czy zatrzymany miał jeszcze innych wspólników w złodziejskim procederze. Pokrzywdzeni poza drobnymi otarciami naskórka nie doznali obrażeń ciała. Sprawcy odpowiedzą przed sądem za rozbój.
Rzecznik prasowy KWP